Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

HIPOKRATES 2017 - Elżbieta Witkowska, przez życie na dwóch kółkach

MSZ
HIPOKRATES 2017 - Elżbieta Witkowska, przez życie na dwóch kółkach
HIPOKRATES 2017 - Elżbieta Witkowska, przez życie na dwóch kółkach arch.
HIPOKRATES 2017 - Elżbieta Witkowska, przez życie na dwóch kółkach. To nie lada wyzwanie, by tak jak pani Elżbieta Witkowska pielęgniarka z Jawora, po ponad 30 latach pracy, nadal kochać to, co się robi.

HIPOKRATES 2017 - Elżbieta Witkowska, przez życie na dwóch kółkach

Pani Elżbieta niemal połowę czasu spędziła pracując w szpitalu na oddziale wewnętrznym. Drugą część zawodowego życia pracuje jako pielęgniarka w praktyce lekarza rodzinnego i jako pielęgniarka środowiskowa. - W mojej rodzinie nie było żadnych tradycji lekarskich. Jestem pod tym względem pionierką - śmieje się pani Elżbieta.

- Pomysł, by zostać pielęgniarką, zarodził się w ósmej klasie, wówczas zdecydowałam się zdawać do liceum medycznego. Z czasem spodobało mi się to zajęcie jeszcze bardziej i tak już zostałam do dziś. Praca pielęgniarki potrafi być bardzo zróżnicowana, zaznacza pani Elżbieta, inna jest specyfika pracy w szpitalu, inna w przychodni, gdzie na przykład dochodzi praca biurowa. Mimo wszystko zajęcie jest satysfakcjonujące i jaworska pielęgniarka może o sobie powiedzieć, że jest spełniona zawodowo. - Codzienny kontakt z ludźmi, którym można służyć, radą, pomocą i porozmawiać i wysłuchać, bo tego często brakuje w dzisiejszym świecie - opowiada Elżbieta Witkowska. Ale by pełnić z powołaniem tę ważną rolę społeczną nie wystarczy chęć niesienia pomocy. Bycie pielęgniarką wymaga ogromnej cierpliwości oraz pokory. Cechy te przydają się później w życiu codziennym, na przykład podczas szydełkowania i robótek na drutach.

- Robótki ręczne to moje hobby, które pozwala mi się odstresować po 10 godzinach pracy i wyżyć artystycznie - zdradza pani Elżbieta. - Nawet telewizora nie mogę obejrzeć tak na spokojnie, nic nie robiąc, tylko od razu chwytam za druty lub szydełko. Drugą moją miłością, poza rodziną, jest rower. Jeżdżę codziennie, także do pracy i z powrotem. Nie lubię bezczynności, dlatego prowadzę aktywny styl życia - mówi pielęgniarka i dodaje: - Ale rower to nie wszystko. Chodzę jeszcze z kijkami. Staram się codziennie godzinkę albo dwie poświęcić na nordic walking. Tak już mam, że nie mogę usiedzieć na miejscu.

GŁOSOWANIE W WIELKIM FINALE TUTAJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jawor.naszemiasto.pl Nasze Miasto