Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jawor: Odpowie za nieumyślne podpalenie

MSZ
Jawor: Odpowie za nieumyślne podpalenie
Jawor: Odpowie za nieumyślne podpalenie anna kaczmarz
Jawor: Odpowie za nieumyślne podpalenie. Tomasz D. będąc pod wpływem alkoholu nieumyślnie wywołał pożar we własnym mieszkaniu zmieniając żarówkę. naraził przez to na niebezpieczeństwo innych mieszkańców kamienicy. Co mu grozi?

Jawor: Odpowie za nieumyślne podpalenie

Jak tragiczny w skutkach może okazać się nałóg pijaństwa przekonał się niedawno jaworzanin Tomasz D. Prokurator oskarżył 31-letniego mężczyznę o nieumyślne doprowadzenie do pożaru, czym jednocześnie naraził życie i zdrowie współmieszkańców kamienicy, w której zamieszkuje.

Za ten nierozważny czyn Tomasz D. może trafić do więzienia nawet na trzy lata.

Wszystko działo się 14 września 2015 r. około godz. 22.00 na I piętrze trzykondygnacyjnego budynku komunalnego przy Placu Wolności. Oskarżony w mieszkaniu przebywał sam. Był nietrzeźwy - miał ponad 2 promile alkoholu we krwi.

- W pewnym momencie, gdy przepaliła mu się żarówka w pokoju postanowił wymienić ją używając jako źródła światła wkładu do znicza. Po zapaleniu zapałki nie zgasił jej starannie rzucając na podłogę, a sam wyszedł do kuchni - wyjaśnia Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy. I dodaje: - Doprowadziło to do zajęcia się ogniem sprzętów znajdujących się w pomieszczeniu.

Jawor: Odpowie za nieumyślne podpalenie

Gdy mężczyzna zorientował się, że w domu wybuchł pożar, podjął samodzielną walkę z żywiołem. Płomienie były jednak na tyle duże, a dym tak duszący, że Tomasz D. musiał uciekać z płonącego lokalu.

- Wybiegł więc na klatkę schodową i sam wezwał straż pożarną. Ogień wydostał się na korytarz doprowadzając do jego silnego okopcenia i stopienia instalacji elektrycznej - kontynuuje rzeczniczka.

Jawor: Odpowie za nieumyślne podpalenie

Przybyli na miejsce strażacy ewakuowali pozostałych mieszkańców i ugasili pożar. Jednak starty powstałe na skutek żywiołu oraz akcji gaśniczej były bardzo duże. Łącznie w dwóch lokalach mieszkaniowych oraz na klatce schodowej oszacowano je na 50 tys. zł.

- Tomasz D. po usłyszeniu zarzutów przyznał się do popełnienia przestępstwa i złożył wyjaśnienia twierdząc, że ogień rozprzestrzenił się, gdy poszedł kąpać się do kuchni - mówi Liliana Łukasiewicz.

Na szczęście żaden z lokatorów, ani sam sprawca - prócz drobnych oparzeń i lekkiego podtrucia tlenkiem węgla - nie ucierpieli na skutek nieumyślnego pożaru.

Jawor: Odpowie za nieumyślne podpalenie

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jawor.naszemiasto.pl Nasze Miasto