Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Legnica: Ludzie chcą mieć jeziora

Zygmunt Mułek
Jezioro Koskowickie jest rezerwatem przyrody i kąpać się tutaj nie wolno. Mało kto się tym jednak przejmuje mimo że można dostać mandat
Jezioro Koskowickie jest rezerwatem przyrody i kąpać się tutaj nie wolno. Mało kto się tym jednak przejmuje mimo że można dostać mandat fot. Piotr Krzyżanowski
Wędkarze narzekają, że plażowicze kąpią się tam, gdzie nie wolno i zaśmiecają jeziora. Ludzie pragnący słońca i wody, mawiają natomiast, że czas skończyć z bzdurnymi zakazami

Upalne dni powodują, że każdy z nas szuka ochłody nad wodą. Nie zawsze jednak wybieramy miejsca, gdzie można plażować.
- Nad Jezioro Koskowickie, które jest rezerwatem przyrody, przyjeżdżają setki ludzi - mówi Mariusz Ból, komendant straży rybackiej w legnickim Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego. - Zostawiają masę śmieci. A brzeg północno- wschodni zadeptują.

Przed jeziorem stoją tablice, które zabraniają kąpieli. Według komendanta nad jeziorem można co najwyżej pospacerować i robić zdjęcia. Ale na sobotnio-niedzielne wypady przyjeżdżają tutaj dziesiątki legniczan z namiotami. Rodziny grillują nad brzegiem.

- To bzdura, żeby zamykać jezioro przed ludźmi - mówi legniczanin Andrzej Markiewicz. - Człowiek musi od czasu do czasu wyjechać i odetchnąć świeżym powietrzem. To prawda, że wielu ludzi zostawia śmieci. Ale przecież nie wszyscy są tacy.

Komendant Ból przestrzega, że za plażowanie i kąpiel w Koskowicach można zostać ukaranym mandatem. Mogą go wypisać policjanci. Ci jak na razie mają poważniejszą robotę niż uganianie się za ludźmi odpoczywającymi nad wodą.

Koskowice to nie jedyne miejsce, gdzie ludzie odpoczywają, choć jest to zabronione. Także kąpią się na żwirowni w Spalonej czy gliniankach w Lasku Złotoryjskim. To niebezpieczne akweny, wiele osób tam utonęło. Latem oblegany jest zbiornik retencyjny Słup. To ulubione miejsce letniego odpoczynku przyciąga miłośników żeglowania nawet z Poznania i Wrocławia. Niestety, tak się nieszczęśliwie złożyło, że oficjalnie Słup jest zbiornikiem wody pitnej i kąpiel tam, a także przebywanie nad wodą jest zabronione. Jedynie wędkarze mogą łowić ryby. Ludzie traktują ten zakaz jako fikcję i ani myślą go przestrzegać. Choć można dostać mandat.
Zdzisław Przychodzeń, wójt gminy Męcinka od lat walczy , by zmienić status zbiornika. Marzy mu się, by powstały tutaj ośrodki wypoczynkowe, by przyjeżdżali żeglarze, plażowicze. Do kasy gminnej wówczas spływałby strumień pieniędzy.

- Tak niestety nie jest przez ten bzdurny zapis - złości się wójt Przychodzeń. - Wierzę jednak, że to się zmieni.

Na pocieszenie dobre informacje dla kapiących się przekazał Sanepid. Warunkowo dopuszczone zostało do kąpieli jezioro w Kunicach. Woda jest tam czysta, ale rośnie sporo glonów, które sprawiają, że nieprzyjemnie się pływa. Także kąpieliska Kormoran i Jezierzany mają dobrą wodę.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jawor.naszemiasto.pl Nasze Miasto